fbpx

Ochy i echy – rzecz o grudniowych prezentach

Prezenty, grudzień, grudzień, prezenty… Grudzień to wyjątkowy czas w roku – wszyscy to wiemy, wszyscy to czujemy, ale jest jeden minus. Skąd wziąć pieniądze, żeby obdarować każdą bliską osobę świąteczno-mikołajkowym prezentem? Albo dwoma na raz?

Zmieniły się realia, żyje się nam lepiej. Pomarańcze nie są już największym rarytasem na świątecznym stole, więc i nie tylko dzieci dostają teraz prezenty od św. Mikołaja, Gwiazdora czy innych postaci (np. z barwą głosu dziwnie podobną do głosu dziadka).

 

Prezenty dla bliskich – duży wydatek

Są tacy, dla których pieniądze nie są problemem. Nawet bieganie po sklepach co dwa tygodnie nie jest dla nich problemem – bo można. Oczywiście, że tak. Ale co z tymi, którzy nie umieją się dopasować do tradycji wręczania drogich prezentów i odwdzięczać się tym samym? Jest jedna rada – muszą pozostać sobą i dawać tyle, ile są w stanie.

Nie każdy musi przecież wydawać fortunę na podarunki, jeśli z tyłu głowy ma świadomość zbliżających się ważniejszych wydatków. Niby najważniejsze, żeby rodzina była razem w czasie Świąt. Upominki sprawiają radość, ale jeśli robi się z tego męczącą tradycję, to trzeba się zastanowić, czy ma to sens. Wydaje się, że jeśli rodzina się szanuje, to nikt nie oczekuje od drugiego, że otrzyma od niego prezent – ważniejsze, aby komuś coś dać od siebie.

Jeśli układ jest dobry, to zawsze można umówić się na małe, tańsze podarunki, których ktoś inny nie kupiłby sobie, bo szkoda mu na to czasu i pieniędzy. Ciepły koc, miękkie zimowe skarpetki, zapachowa świeca, zapas preparatów do czyszczenia butów… Pomysłów oscylujących w przedziale od 20 do 30 zł jest naprawdę mnóstwo! Można nawet powiedzieć, że to trudniejszy wybór, bo jest ich tak wiele, że trudno się zdecydować.

Grudzień ma być pięknym czasem – ze względu na atmosferę Świąt. Dlatego jeśli kupowanie prezentów stanowi dla kogoś problem, to po prostu trzeba o tym porozmawiać. I tyle.

Obdarowywanie dzieci

Oczywiście powyżej mowa była o osobach dorosłych. Jeśli chodzi o najmłodszych, wydaje się, że rzecz ma się nieco inaczej. Warto zapewnić dzieciom prawdziwe dzieciństwo i obdarowywać je prezentami od św. Mikołaja. Tu nie mam żadnych „ale”. O dzieci zawsze warto troszczyć się bardziej, bo dzięki temu będą mogły wspominać taką świąteczną magię (a może nawet tęsknić za nią w dorosłości). Tylko warto w tym czuć umiar, bo dzieci, którym żyje się zbyt dobrze, nie mają potem lekko w życiu. Rozwaga ponad wszystko. Prezenty to świetna sprawa. Podchodzenie do nich z rozsądkiem nie zaszkodzi, może nawet sprawi, że Święta będą prawdziwsze, kto wie.

Może Ci się również spodoba

3 komentarze

  1. 16 listopada 2018

    […] Jeśli naprawdę nie potrafisz wygospodarować w ciągu dnia 20 minut na czytanie, to niech rytuałem będą bajki na dobranoc. Możesz też wspomóc tych rodziców, którzy mają w domu więcej pilotów do różnych urządzeń niż książek. Kup prezent ich dziecku! […]

  2. 3 grudnia 2018

    […] obowiązków pomyślała też o sobie – co Tobie przyniesie radość, co Ci się przyda, o jakim prezencie na Święta lub na mikołajki marzysz? Święty Mikołaj na pewno nie zapomni i o […]

  3. 15 grudnia 2018

    […] Matki to nie jedyny dobry czas na dawanie książek. W ciągu roku trzeba mieć jeszcze pomysły na podarunki na Święta, urodziny, imieniny i inne takie. Jeśli któraś z Was ma wątpliwości, to zakończę klamrą: […]

Dodaj komentarz

Skip to content